Czy wschodnia obwodnica Warszawy doczeka się w końcu swojej realizacji? Od lat przyglądam się inwestycjom drogowym w Polsce i z zapartym tchem obserwuję historię WOW w ciągu drogi ekspresowej S17. To nie tylko kolejny odcinek asfaltu na mapie, ale przede wszystkim jest to brakujący fragment ringu, który pozwoli domknąć Warszawski Węzeł Drogowy i ostatecznie uporządkować ruch w stolicy.
Wschodnia obwodnica Warszawy – dlaczego tak ważna?
Dziś kierowcy codziennie tracą godziny, lawirując między drogami wojewódzkimi nr 631, 634 czy 638, próbując ominąć zatłoczone arterie. Z danych Generalnego Pomiaru Ruchu wynika, że w ciągu doby przez most Grota-Roweckiego przejeżdża nawet 186 tysięcy pojazdów, a przez trasę S8 na wysokości Powązek jest to blisko 200 tysięcy. Brak odcinka S17 Drewnica – Warszawa Wschód ma realne konsekwencje dla nas wszystkich, większe korki, większe zanieczyszczenie i większe koszty.

Droga ekspresowa S17 koło Warszawy to lata oczekiwań i decyzji
Budowa wschodniej obwodnicy Warszawy to historia przypominająca motoryzacyjny serial z wieloma sezonami i jeszcze większą liczbą zwrotów akcji. Już w 2015 roku złożono pierwsze wnioski o decyzje środowiskowe dla dwóch kluczowych odcinków S17 WOW: Drewnica – Ząbki oraz Ząbki – Warszawa Wschód. W kolejnych latach wydawano decyzje, po czym je uchylano, przekazywano między urzędami i sądami, aż wreszcie w 2025 roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała o wycofaniu wniosków i rozpoczęciu całego procesu od nowa.
Ten skomplikowany stan formalno-prawny sprawił, że mimo gigantycznego postępu w budowie obwodnicy Warszawy od węzła Konotopa po tunel pod Ursynowem to całość ringu wciąż pozostaje niezamknięta. A przecież to właśnie S17 Drewnica – Warszawa Wschód mogłaby odciążyć ruch i rozwiązać problem nadmiernego obciążenia tras S8 i S2.
Nowy przetarg i nowe nadzieje
Na początku 2025 roku ogłoszono przetarg na wykonanie nowego studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego dla brakującego odcinka. Tym razem nacisk położono na rozwiązania tunelowe, nowoczesne technologie oraz dialog z mieszkańcami. Będą organizowane spotkania informacyjne, a projektanci mają dokładnie przeanalizować każdy wariant przebiegu.
To kluczowy moment, jeśli uda się sprawnie przejść procedury i uzgodnienia, budowa Wschodniej Obwodnicy Warszawy mogłaby rozpocząć się jeszcze w tej dekadzie. Szacowane lata realizacji inwestycji to 2032–2035. Dla wielu kierowców brzmi to jak odległa przyszłość, ale w perspektywie wieloletnich zmagań z przepisami, to światełko w tunelu. Dosłownie i w przenośni.
S17 Drewnica – Warszawa Wschód, czyli co zmieni ta inwestycja?
Trudno przecenić znaczenie tej trasy. 14-kilometrowy fragment S17 od węzła Drewnica na skrzyżowaniu z S8 do węzła Warszawa Wschód będzie zwieńczeniem ponad 17 lat pracy nad stworzeniem spójnego systemu drogowego wokół stolicy. Po jego ukończeniu kierowcy wreszcie będą mogli płynnie omijać Warszawę od wschodu, rozkładając ruch równomiernie na wszystkie odcinki ringu.
Nie można zapominać o efekcie środowiskowym i społecznym. Zmniejszenie korków to mniej spalin, mniej hałasu i realna poprawa komfortu życia mieszkańców Wesołej, Ząbek czy Marek. Jednocześnie transport ciężki zyska szybszą i bardziej przewidywalną trasę tranzytową, co przełoży się na mniejsze opóźnienia w dostawach.

Czy doczekamy się domknięcia ringu Warszawy?
Dla mnie, jako wieloletniego obserwatora motoryzacji, droga ekspresowa S17 koło Warszawy to symbol zmagań polskiej infrastruktury z biurokracją i jednocześnie przykład ogromnego wysiłku inżynierów, drogowców i projektantów. Każdy z nas, kierowca osobówki, przedsiębiorca, zawodowy kierowca TIR-a, odczuje korzyści z tej inwestycji.
Wschodnia Obwodnica Warszawy to brakujący puzzel, bez którego obraz komunikacji w stolicy nie będzie pełny. Dziś możemy tylko trzymać kciuki, aby kolejne lata przyniosły przełom, a w 2035 roku wreszcie wybrzmiało uroczyste „gotowe”.
Bo choć czekamy długo, to ta inwestycja ma szansę odmienić Warszawę na pokolenia.
Źródło: GDDKiA
Sprawdź także inne pozostałe wiadomości motoryzacyjne.