W motoryzacji, elektryfikacja samochodów staje się coraz bardziej dominującym trendem. Jednak Audi podjęło interesującą decyzję, która może zmienić dynamikę całego rynku. Oto, co warto wiedzieć na ten temat.
Jaka jest strategia Audi na elektryfikację swojej gamy?
Audi, podobnie jak inne europejskie marki premium takie jak BMW i Mercedes, nie zamierza całkowicie rezygnować z tradycyjnych silników spalinowych w najbliższym czasie. Zamiast tego, planują wykorzystać maksymalnie czas, jaki Unia Europejska wyznaczyła na koniec ery silników spalinowych.
Czytaj także: Audi Avant – połączenie funkcjonalności, komfortu i osiągów. To już prawie 50 lat
Dlaczego Audi chce zmienić kurs?
Nowy szef Audi Gernot Döllner, który zastąpił Markusa Duesmana, ma inny pogląd na przyszłość motoryzacji niż jego poprzednik. Döllner uważa, że elektryki póki co wyprzedzają swoje czasy i nie jest to odpowiedni moment na zalewanie rynku tego rodzaju pojazdami. Jego strategia opiera się na analizie sprzedaży takich modeli jak Q4 e-tron. Okazuje się, że mimo sukcesu przynoszą one mniejsze zyski w porównaniu z tradycyjnymi modelami takimi jak przykładowo Audi Q3.
Konkurencja z Chinami coraz większa
Rok 2023 był kluczowym rokiem dla chińskich marek samochodowych, które coraz śmielej wkraczają na europejski rynek. Audi zdaje sobie sprawę z tej konkurencji i planuje opóźnić wprowadzenie nowych modeli elektrycznych, skupiając się na pojazdach spalinowych i hybrydowych do 2030 roku. To podejście ma być odpowiedzią na rosnącą presję ze strony chińskich producentów, którzy stawiają wszystko na elektryfikację.
Co dalej z elektrykami od Audi?
Mimo tej zmiany strategii, Audi nadal planuje wprowadzić na rynek dwa już opracowane modele elektryczne – Audi Q6 e-tron i A6 e-tron. Jednakże, plany dotyczące nowych modeli elektrycznych zostaną przesunięte w czasie.
Sprawdź również: Nowe Audi RS 6. To może być najmocniejsze kombi niemieckiego producenta
Decyzja Audi o opóźnieniu pełnej elektryfikacji i utrzymaniu produkcji samochodów spalinowych jest interesującym ruchem w kontekście rosnącej konkurencji, zwłaszcza z Chin. To pokazuje, że nawet w erze elektryfikacji, tradycyjne silniki spalinowe nadal mają swoją rację bytu na rynku i przynajmniej na razie nie musimy się obawiać ich braku.
Opracowanie: Portal motoryzacyjny
Źródło zdjęć: materiały prasowe producenta