Elektryczna Kia EV5 wkracza do Europy. Czy to nowy król segmentu C-SUV?

elektryczna Kia EV5
Elektryczna Kia EV5, źródło: Kia

Zapomnijcie na chwilę o wszystkim, co wiecie o rodzinnych SUV-ach. Kia po raz kolejny udowadnia, że rewolucja elektryczna nie musi być wcale nudna. Na europejską scenę wjeżdża właśnie elektryczna Kia EV5, czyli model, który ma wszelkie papiery, by solidnie zamieszać w najważniejszym i najbardziej konkurencyjnym segmencie rynku. Nowy C-SUV marki Kia to nie tylko kolejny „elektryk”, ale pokaz siły, odwagi projektowej i niezwykłej dbałości o potrzeby kierowców na Starym Kontynencie. Czy jesteśmy świadkami narodzin nowego lidera? Przyjrzyjmy się mu bliżej.

Marka Kia na przestrzeni ostatnich lat przeszła ogromną metamorfozę. Od producenta solidnych, ale nieco bezbarwnych aut, do marki wyznaczającej trendy, szczególnie w dziedzinie elektromobilności. Model Kia EV6 zszokował rynek, a EV9 pokazał, czym jest luksus w elektrycznym wydaniu. Teraz pora na elektryczną Kię EV5, która ma trafić w samo serce europejskich gustów i potrzeb.

Nowy C-SUV EV5 marki Kia to śmiała ofensywa

Kia nie ukrywa swoich ambicji. Globalna strategia „Plan S” to nic innego jak marsz po pozycję lidera zrównoważonej mobilności. W tej układance EV5 odgrywa rolę kluczową. Media rozpisują się na jej temat. Dlaczego? Ponieważ celuje w segment C-SUV, czyli absolutnie najgorętszy kawałek motoryzacyjnego tortu w Europie. To tutaj toczy się najzacieklejsza walka o klienta.

Sjoerd Knipping, Dyrektor Operacyjny Kia Europe, mówi wprost: „Wkraczamy do najbardziej konkurencyjnego segmentu (…) z modelem, który łączy nasz kultowy design, codzienną funkcjonalność i innowacje”. I trudno się z tym nie zgodzić. To nie jest samochód zaprojektowany w Korei z myślą o całym świecie. To auto skrojone na miarę europejskich dróg, klimatu i naszego stylu życia.

To także wersja Kia EV5 GT-Line

Pamiętacie, jak kiedyś SUV-y musiały być obłe i nijakie? Te czasy minęły. Filozofia „Przeciwieństwa, które się uzupełniają” w przypadku EV5 nabiera niezwykłego sensu. Mamy tu do czynienia z sylwetką, którą można określić jako pudełkowatą, ale w najlepszym tego słowa znaczeniu. Jest ona muskularna, pewna siebie i pełna charakteru. Wyraźnie zaznaczony słupek D dodaje jej solidności, a futurystyczne oświetlenie „Star Map” z przodu i z tyłu sprawia, że nowa Kia EV5 nie da się pomylić z żadnym innym autem na drodze.

Do wyboru będą koła w rozmiarach od 18 do nawet 20 cali w zapowiadanej, usportowionej wersji GT. To pokazuje, że Kia stawia nie tylko na funkcjonalność, ale i na emocje wizualne. Myślę, że będzie to SUV, za którym z pewnością obejrzycie się na ulicy.

Wnętrze jak domowy salon? To nie żart!

Właściwie tutaj zaczyna się prawdziwa magia. Projektanci EV5 postawili sobie za cel stworzenie kabiny, która przypomina komfortowy, domowy salon. I wiecie co? Udało im się. Fotele z funkcją masażu, wentylacji i podgrzewania to dopiero początek. Cała przestrzeń została zaprojektowana z myślą o maksymalnej funkcjonalności.

Wyobraźcie sobie weekendowy wypad do IKEI lub na kemping. Tylne siedzenia składają się na idealnie płasko, tworząc przestrzeń bagażową o długości około dwóch metrów! To wynik, którego nie powstydziłby się niejeden van. Do tego dochodzą sprytne rozwiązania takie jak schowek w konsoli środkowej w formie szuflady, który ułatwia utrzymanie porządku.

Co więcej, Kia mocno stawia na ekologię. We wnętrzu znajdziemy materiały z przetworzonego PET, biopiankę w fotelach i farby bez szkodliwego BTX. To nowoczesne podejście, które pokazuje, że luksus i komfort mogą iść w parze z dbałością o planetę.

Elektryczna Kia EV5 stworzona do jazdy po Europie

Co z tego, że auto jest piękne i praktyczne, jeśli nie sprawdzi się w trasie? Inżynierowie Kii bardzo dobrze odrobili pracę domową. Akumulator o pojemności 81,4 kWh ma zapewnić szacowany zasięg do 530 kilometrów (WLTP). To wartość, która pozwala na swobodne podróżowanie bez ciągłego zerkania na wskaźnik naładowania. A gdy energia się skończy, szybkie ładowanie od 10 do 80% zajmie zaledwie 30 minut.

Na szczególną uwagę zasługują rozwiązania skrojone pod nasz kontynent:

  • i-Pedal 3.0: umożliwia komfortową jazdę z użyciem jednego pedału, maksymalizując odzysk energii,
  • Smart Regeneration Plus: system, który wykorzystuje dane z nawigacji, by automatycznie dostosować siłę hamowania rekuperacyjnego do zakrętów, skrzyżowań czy ograniczeń prędkości. Genialne w swej prostocie,
  • Ogrzewanie i chłodzenie akumulatora: kluczowa funkcja, która gwarantuje wysoką wydajność zarówno podczas mroźnej skandynawskiej zimy, jak i w upalne śródziemnomorskie lato,
  • Dwukierunkowe ładowanie (V2L i V2G): twoja elektryczna Kia EV5 może stać się mobilnym powerbankiem! Dzięki funkcji Vehicle-to-Load (V2L) o mocy 3,6 kW bez problemu zasilisz laptopa na kempingu, naładujesz rower elektryczny czy podłączysz projektor na wieczorny seans filmowy pod gwiazdami. Auto jest też gotowe na technologię Vehicle-to-Grid (V2G), która w przyszłości pozwoli oddawać energię do sieci.

Technologia i bezpieczeństwo na najwyższym poziomie

Kokpit EV5 to centrum dowodzenia przyszłości. Przed kierownicą panoramiczny wyświetlacz łączy w sobie trzy ekrany: 12,3-calowe zegary, 12,3-calowy system multimedialny i 5,3-calowy panel klimatyzacji. Wszystko działa pod kontrolą nowoczesnego systemu ccNC z aktualizacjami OTA (over-the-air). Oznacza to, że Twój samochód będzie stawał się coraz lepszy z czasem, otrzymując nowe funkcje bez wizyty w serwisie.

O bezpieczeństwo dba armia aniołów stróżów. Siedem poduszek powietrznych i solidna konstrukcja to podstawa. Do tego dochodzi pełen pakiet zaawansowanych systemów ADAS, w tym udoskonalony asystent jazdy autostradowej HDA2 oraz system zdalnego parkowania RSPA 2.0, który pozwoli wjechać i wyjechać z ciasnego miejsca parkingowego, stojąc obok auta.

Warto wspomnieć o również o wersji Kia EV5 GT-Line, która z pewnością zaoferuje jeszcze bardziej sportowy charakter i bogatsze wyposażenie, a w przyszłości dołączy do niej topowa odmiana GT.

Kia EV5 GT-Line
Kia EV5 GT-Line, źródło: Kia

Kia nie bierze już jeńców

Elektryczna Kia EV5 pokazuje, że koreańska marka doskonale rozumie, czego oczekują europejscy kierowcy – bezkompromisowego połączenia stylu, niesamowitej funkcjonalności, nowoczesnej technologii i realnej wydajności. To odważny, przemyślany i niezwykle atrakcyjny gracz, który ma wszystko, by stać się idealnym towarzyszem podróży dla tysięcy rodzin. Konkurencja z pewnością ma się czego obawiać, bo na ring wjechał zawodnik wagi ciężkiej.


Źródło: Kia