Droga S8 na południe od Wrocławia. Arteria życia dla Dolnego Śląska nabiera kształtów!

droga S8 na południe od Wrocławia droga S8 na południe od Wrocławia
droga S8 na południe od Wrocławia, źródło: GDDKiA

Jako kierowca muszę przyznać, że na tę wiadomość czekałem od lat. Wszyscy czekaliśmy. Droga S8 na południe od Wrocławia to nie jest zwykła inwestycja, ale ważna obietnica końca komunikacyjnego koszmaru, jakim od dekad jest obecna DK8. To droga, która ma wreszcie otworzyć turystycznie i gospodarczo Ziemię Kłodzką i zapewnić nam, kierowcom, bezpieczny i cywilizowany dojazd w góry.

Dlatego z autentyczną radością odnotowuję każdy, nawet biurokratyczny, krok naprzód. A tych kroków jest coraz więcej! Właśnie dotarła do nas informacja, że maszyna proceduralna ruszyła pełną parą dla kolejnego fragmentu jakim jest S8 Niemcza-Ząbkowice Śląskie.

S8 Niemcza-Ząbkowice Śląskie – zielone światło coraz bliżej

I to jest konkret. Do Wojewody Dolnośląskiego wpłynął wniosek o wydanie decyzji ZRID (czyli, mówiąc po ludzku, ostatecznego zezwolenia na budowę) dla 7,9-kilometrowego odcinka między węzłami Niemcza i Ząbkowice Śląskie Północ.

Co to dla nas oznacza?

  • Początek prac w terenie – po uzyskaniu tej decyzji (spodziewana w II połowie 2026 r.) wykonawca, Mostostal Warszawa, będzie mógł wreszcie wbić pierwszą łopatę.
  • Koniec procedur odszkodowawczych – decyzja ZRID ostatecznie zatwierdzi granice terenu pod budowę i uruchomi proces wypłaty odszkodowań dla właścicieli nieruchomości.
  • Horyzont czasowy – zakończenie tego konkretnego odcinka planowane jest na II połowę 2028 roku.

Za kwotę blisko 306 milionów złotych powstanie tu zupełnie nowa, dwujezdniowa trasa (2+2 plus pas awaryjny) z nowym węzłem Ząbkowice Śląskie Północ. To 7,9 km, które ominie niebezpieczne i ciasne fragmenty obecnej „ósemki”.

Wielka układanka, czyli S8 Wrocław–Kłodzko w budowie

Musimy pamiętać, że cała trasa S8 Wrocław–Kłodzko to gigantyczna, ponad 80-kilometrowa inwestycja, podzielona na mniejsze, łatwiejsze do zarządzania segmenty. Jak podaje GDDKiA, odcinek Niemcza-Ząbkowice to tylko jeden z puzzli. A co z resztą tej imponującej układanki?

Dzieje się, i to dużo!

Odcinki podwrocławskie (Kobierzyce – Łagiewniki Zachód)
To tu prace są najbardziej zaawansowane. Na trzech odcinkach realizacyjnych (łączących Kobierzyce z Łagiewnikami) mamy już komplet decyzji ZRID. Co więcej, na odcinkach:

  • Kobierzyce Północ – Kobierzyce Południe – ruszyły pierwsze prace w terenie! Trwa odhumusowanie i roboty geodezyjne.
  • Kobierzyce Południe – Jordanów Śląski – trwa proces przekazywania działek budowlańcom.
  • Jordanów Śląski – Łagiewniki Zachód – tu już huczą maszyny – prowadzone są roboty ziemne.

To właśnie tutaj, między Kobierzycami a Łagiewnikami, projektanci wykazali się dalekowzrocznością. Trasa jest projektowana z rezerwą pod trzeci pas ruchu w pasie dzielącym. Brawo! Oznacza to, że gdy ruch wzrośnie, rozbudowa będzie szybsza i tańsza.

Pozostałe segmenty w stronę Kłodzka

  • Łagiewniki Zachód – Niemcza (9,3 km) – jesteśmy tuż przed finałem. Trwa przetarg, a podpisanie umowy z wykonawcą planowane jest jeszcze w tym roku.
  • Ząbkowice Śląskie – Bardo (ok. 14 km) – tu również mamy już wykonawcę (Grupa Mirbud, kontrakt na ponad 378 mln zł) i złożony wniosek o ZRID. Decyzja spodziewana jest w I połowie 2026 r.

Droga S8 na południe od Wrocławia – dlaczego to inwestycja dekady?

Jako miłośnik motoryzacji patrzę na tę inwestycję nie tylko przez pryzmat asfaltu i betonu. Nowa droga S8 na południe od Wrocławia to rewolucja mentalna i cywilizacyjna.
Obecna DK8 to, nie bójmy się tego słowa, „droga śmierci”. Wąska, kręta, przeładowana ciężarówkami, z tragicznymi statystykami wypadków. Każdy weekendowy wyjazd w Kotlinie Kłodzkiej czy na narty do Zieleńca to loteria – uda się przejechać płynnie, czy utkwimy na dwie godziny w korku za Barde?

Nowa droga ekspresowa S8 to:

  • bezpieczeństwo – dwie jezdnie, pasy awaryjne, bezkolizyjne węzły. To standard, który powinien obowiązywać na tak ważnej trasie tranzytowej i turystycznej.
  • czas – przejazd z Wrocławia do Kłodzka skróci się radykalnie. To nie minuty, to będą godziny oszczędzone w skali tygodnia.
  • gospodarka – cały region Ziemi Kłodzkiej, uzdrowiska, stoki narciarskie – one wszystkie czekają na tę drogę jak na tlen. To impuls dla turystyki i inwestycji.

Co z najtrudniejszym odcinkiem Bardo – Kłodzko?

No dobrze, ale co z tym „brakującym ogniwem”, czyli odcinkiem Bardo – Kłodzko? To najbardziej skomplikowany inżyniersko i środowiskowo fragment, przebiegający przez góry.

Tu musimy uzbroić się w cierpliwość. Obecnie trwa przetarg na opracowanie Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ). To dopiero wstępny etap projektowania, który ma wskazać optymalny wariant przebiegu trasy. Na przejazd tym odcinkiem poczekamy zdecydowanie najdłużej, ale dobrze, że prace koncepcyjne w ogóle się toczą.

Cierpliwość jest cnotą kierowcy

Budowa S8 Wrocław–Kłodzko to maraton, a nie sprint. Choć na pełną trasę poczekamy jeszcze kilka dobrych lat (okolice 2028-2030 to realny, choć optymistyczny scenariusz), to najważniejsze jest jedno – ta budowa wreszcie trwa.

Zamiast mglistych obietnic mamy podpisane umowy, wbite w ziemię paliki geodezyjne i ryk ciężkiego sprzętu. A złożenie wniosku o ZRID dla odcinka S8 Niemcza-Ząbkowice Śląskie to kolejny, solidny kamień milowy. Trzymam kciuki za sprawną pracę urzędników i budowlańców.


Źródło: GDDKiA