Mimo iż Nissan Juke to model innowacyjny, jeszcze niedawno nie było możliwości nabycia wersji z żadnym “ekologicznym” napędem. Dostępne były wyłącznie egzemplarze z silnikiem benzynowym. Jednakże, teraz istnieje większy wybór, ponieważ pod maską Juke’a znajduje się napęd hybrydowy, który redukuje zużycie paliwa, zwłaszcza w miejskiej jeździe. W trasie Juke z napędem hybrydowym również sprawdza się całkiem dobrze.
W momencie wyboru Juke’a kilka miesięcy temu, musieliśmy zdecydować się na jednostkę 3-cylindrową, co było niezbyt dobrym wyborem, aby samochód mógł konkurować w coraz bardziej wymagającym segmencie. W hybrydowej wersji Juke’a zastosowano benzynowy silnik o pojemności 1.6 i mocy 94 KM oraz elektryczny silnik o mocy 49 KM. Oba elementy są połączone przez skrzynię biegów, która umożliwia płynne przełączanie pomiędzy napędem spalinowym i elektrycznym, co pozwala na optymalizację zużycia paliwa oraz uzyskanie jak najlepszych osiągów.
Nissan chwali się, że Juke Hybrid porusza się jak samochód na prąd, jednakże takie wrażenia można odczuć jedynie prowadząc Qashqaia z napędem spalinowo-elektrycznym. W przypadku tego modelu, rzeczywiście koła napędza jedynie silnik elektryczny. W Juke’u mamy do czynienia ze zwykłym napędem hybrydowym, a mimo że przekładnia działa płynnie, to jednak nie dorównuje ona osiągom, z jakimi przyspieszają samochody na prąd. Jedyne „elektryczne” wrażenie odczujemy podczas ruszania, ponieważ jak każda hybryda, także i ta produkcji Nissana rusza, używając silnika na prąd i dopiero potem do pracy zaprzęga motor spalinowy.
Wykorzystując jedynie silnik elektryczny, można osiągnąć prędkość około 50 km/h, ale w ten sposób nie przejedziemy dużej odległości, ponieważ Juke nie posiada dużych baterii. Silnik spalinowy włącza się natychmiast, gdy naciskamy gaz do oporu. Jedynie w takim przypadku, kosztem zużycia paliwa, da się uzyskać maksymalne przyspieszenie, które Nissan oszacował na około 10 sekund do setki.
Opracowanie: Portal motoryzacyjny
Źródło: zdjęcia i materiały prasowe producenta